piątek, 30 grudnia 2011

Toranaga (UK) - Bastard Ballads (1988)

Toranaga (UK)



Nie wiem czemu ale bardzo lubię thrash metal z Wielkiej Brytanii. Może dlatego że daleko mu do jednostajności i (w dużej mierze) bezpłcIowości thrashu made in Germany. Lubię nawet te zespoły mało znane, które wydały po jednej, dwie płyty i przepadły w mroku historii;nie mówiąc już o tych wielkich brytyjskiej sceny (Sabbat, Onslaught, Xentrix). Dziś zespół zapomniany. Założę się że Ci, którzy przeglądają tego bloga pierwszy raz o nim coś usłyszą.Toranaga z Bradford. Toranaga to jeden z Samurajów, postać z japońskiego "Szoguna". Wydali dwie płyty i singla. Dwie płyty mam, singla nigdy nie słyszałem. Ich pierwsza płyta, "Bastard Ballads" wydana przez (sławną później z wydawania płyt Anathemie czy też Darkthone) Peaceville Records w 1988 roku to przykład inteligentnie zagranego thrash metalu, gdzie szybkość wcale nie jest największym atutem. A są nim zawodzące, ostre,ale melodyjne riffy, jak np. w "Dealers of Death". Wokalista ma bardzo ciekawy głos i stara się nie tylko krzyczeć, lecz bardziej śpiewać, co w takiej muzyce bardzo cenię. Te sześć utworów to co najlepsze w thrash metalu - mamy i szybkość, i melodię, i galopady, i majestatyczne zwolnienia, w których dopiero wtedy widać potęgę brzmienia. Co do brzmienia, płyta brzmi słabo. Gdyby zapewnić Toranadze produkcję taką jaką w tym czasie miała np. Sepultura, mieli byśmy potężnie i mrocznie brzmiący album. Płyta ma tylko sześć utworów, więc polecam posłuchać w całości.Są one długie, średnia długość utworu wynosi 6 minut. Najlepsze utwory to "Sentenced" (od razu przywodzi mi na myśl nieistniejącą już świetną fińską grupę metalową :-)), wspomniany "Dealers of Death" i instrumentalny utwór tytułowy, który od 4 minuty i 50 sekundy ma kilka sekund żywcem wyjętych z "Kill'em All" . Widać inspirację - w szybszych fragmentach słychać echa twórców "Ride The Lightning". Wydali później jeszcze drugą płytę, ale ta na swój post musi poczekać :) Enjoy :)


Toranaga (UK) - Bastard Ballads (1988)

5 komentarzy:

  1. A ja właśnię kojarzę Ich bardziej z tej drugiej płyty a głównie z numeru "Sword Of Damocles".Jakoś tak najbardziej utkwił mi w pamięci :)
    Metallica,inspiracje a u mnie z głośników akurat leci (to tak w ramach nastrojenia się przed balem sylwestrowym :D) BLIND ILLUSION z płyty The Sane Asylum - też pewnego związku z Metaliką można się doszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, fajnie że ktoś tu raz na jakiś czas zagląda :) Hm, druga ich płyta jest bardziej znana, nakręcili klip do "The Shrine" i puszczali go w MTV. Więc pewnie dlatego ich kojarzysz z "Sword Of Damocles". A związku z Metaliką to można się doszukiwać w co drugim zespole thrashowym powstałym po 1985ym roku :) A przyznam się że Blind Illusion mam oczywiście ich płyty, ale nie znam za bardzo tej muzyki. Trzeba będzie nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisałem o tym powiązaniu Blind Illusion z Metaliką ze względu na to iż zdaję się producentem tej płyty był Kirk Hammett

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha, w takim sensie. Tak, to Kirk wyprodukował ten album. A w tym samym roku Hetfield wyprodukował demówkę Piranhy "Big Fucking Teeth" :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotyr, masz ten album (The Sane Asylum) na CD?

    OdpowiedzUsuń