czwartek, 21 listopada 2013

Deus Vult (USA) - Soul Assault (1990) (EP)

Nie samym thrashem człowiek żyje :) Dziś całkiem zapomniany i nieznany zespół z USA który grał genialny power/thrash metal z progresywnym zacięciem.Nazywali się Deus Vult (na polski z łaciny - wola Boża) i grali
na przełomie lat 1989/91 w Cleveland, Ohio skąd pochodzi kilka fajnych kapel metalowych. Zaistnieli tylko na lokalnym gruncie i wydali oprócz tutaj prezentowanej EPki (wydanej własnym sumptem) jeszcze dwa dema, które ze względu na kasetową produkcję nie dorównują tej EPce. Na 'Soul assault' mamy do czynienia z power metalem - ale tym bardziej amerykańskim a nie niemieckim z marnymi imitacjami melodii rodem z Iron Maiden. A do tego są takie thrashowe momenty że się gorąco robi. Tłuką gęste riffy z bardzo zaangażowanym wokalistą który mógłby rywalizować z Tomem A. gdyby tylko chciał. Facet potrafi bardzo szybko śpiewać a jak czasem wydrze gardło to ciary na plerach murowane. A żeby nie było cały czas ostro - mamy też (przeważnie na początku albo w środku) chwilowe zwolnienia i urozmaicenia - ale tylko po to aby za chwile wrócić do thrashowania - i świetnie się tego słucha. Kumpel który tego ze mną słucha stwierdził krótko: 'Napierdalando'. Ale jakie! Trzy kawałki mają ponad 6 minut i ani chwili nudy. Solówki takie że Kerry King może zapytać w swoim stylu; 'kurwa, kiedy ja je nagrałem?' :) Polecam słuchać całej EPki bo tylko 5 utworów a każdy dobry a nawet lepszy od siebie a już druga, riffowa część 'Waiting for the night' z zespołowym skandowaniem wersów - wyrywa z butów!!! Genialna rzecz!

Deus Vult (USA) - Soul Assault (1990) (EP) MP3 320 !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz