Nie samym thrashem człowiek żyje :) Dziś całkiem zapomniany i nieznany zespół z USA który grał genialny power/thrash metal z progresywnym zacięciem.Nazywali się Deus Vult (na polski z łaciny - wola Boża) i grali
na przełomie lat 1989/91 w Cleveland, Ohio skąd pochodzi kilka fajnych kapel metalowych. Zaistnieli tylko na lokalnym gruncie i wydali oprócz tutaj prezentowanej EPki (wydanej własnym sumptem) jeszcze dwa dema, które ze względu na kasetową produkcję nie dorównują tej EPce. Na 'Soul assault' mamy do czynienia z power metalem - ale tym bardziej amerykańskim a nie niemieckim z marnymi imitacjami melodii rodem z Iron Maiden. A do tego są takie thrashowe momenty że się gorąco robi. Tłuką gęste riffy z bardzo zaangażowanym wokalistą który mógłby rywalizować z Tomem A. gdyby tylko chciał. Facet potrafi bardzo szybko śpiewać a jak czasem wydrze gardło to ciary na plerach murowane. A żeby nie było cały czas ostro - mamy też (przeważnie na początku albo w środku) chwilowe zwolnienia i urozmaicenia - ale tylko po to aby za chwile wrócić do thrashowania - i świetnie się tego słucha. Kumpel który tego ze mną słucha stwierdził krótko: 'Napierdalando'. Ale jakie! Trzy kawałki mają ponad 6 minut i ani chwili nudy. Solówki takie że Kerry King może zapytać w swoim stylu; 'kurwa, kiedy ja je nagrałem?' :) Polecam słuchać całej EPki bo tylko 5 utworów a każdy dobry a nawet lepszy od siebie a już druga, riffowa część 'Waiting for the night' z zespołowym skandowaniem wersów - wyrywa z butów!!! Genialna rzecz!
Deus Vult (USA) - Soul Assault (1990) (EP) MP3 320 !!!
Witam na For Whose Adventage. Jest to blog poświęcony nieco zapomnianej muzyce thrash metalowej. Będę starał się na nim prezentować płyty zapomnianych albo całkowicie nieznanych zespołów thrash metalowych z przeszłości. Zapraszam do odwiedzania :)
czwartek, 21 listopada 2013
wtorek, 19 listopada 2013
Absolute (Bul) - Somewhere Behind the Walls (1993)
Absolute (trzymam się transliteracji bo cyrylica nie dla mnie:) to zespoł thrashowy z Bułgarii o którym nie wiem praktycznie nic. Powstali w '89 jako Detonator aby w '93 przyjąć nazwę Absolut.Wydali trzy płyty,ale porażający thrash grali chyba tylko na prezentowanym tutaj debiucie.Nie znam zbyt wielu bułgarskich zespołów metalowych (znam jeszcze Disaster Area i Ira Deum) ,ale to co słychać na tym albumie zadziwia mnie od kilku lat. Gitary prą do przodu a perkusja ciśnie za gitarami, a do tego walczący, agresywny wokal Stanimira Ivanowa. Posłuchajcie chociaż kawałka 04-Alkoholna Sila albo końcówkę kawałka 07-Stranata na Straha a zaraz zrozumiecie o czym mowa :) Klasyczne thrashowe łojenie, i tu uwaga - z bardzo dobrym brzmieniem! Album ukazał się chyba tylko na kasecie, ale brzmienie jest bardzo dobre, zwłaszcza gitary brzmią soczyście i w duchu Antraksu. Do tego mamy też trochę smaczków - a to akustyczne intra, a to znakomite gitarowe sola!, a to kawałek instrumentalny. Generalnie klasyczny thrash metal, świetnie zagrany i z ogniem. Teksty po bułgarsku, ale nic to, jest moc i siła w tej muzyce. Kto lubi klasyczne thrashowanie ze znakomitymi gitarami - brać i słuchać!
Absolute (Bul) - Somewhere Behind the Walls (1993) MP3 320!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)